Nowe Subaru Forester – pierwsze spotkanie w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej
Szósta generacja jednego z najpopularniejszych samochodów Subaru to duże wydarzenie. Na jurajskich drogach, tuż przed pierwszymi testami dziennikarskimi, sprawdziliśmy, co oferuje Forester w nowej odsłonie. Jedziemy!
Chociaż moda na SUV-y nastała stosunkowo niedawno, Subaru swój samochód w tym segmencie zaprezentowało już w 1995 roku, na długo przed większością konkurentów. Był to co prawda samochód koncepcyjny o nazwie Streega, który jednak na tyle zachwycił kierowców podczas debiutu na salonie samochodowym, że już dwa lata później do sprzedaży trafił pierwszy Forester. Pięć generacji tego auta i 5 milionów sprzedanych egzemplarzy później do polskich salonów wjeżdża najnowszy Forester. Zobaczmy, co nowego przynosi.
Pierwsze wrażenie
Patrząc z daleka na nowy model, od razu widać, że to Forester. To spory wyczyn projektantów marki, gdyż przyglądając się karoserii z bliska widać wyraźnie, że nowy jest dosłownie każdy element nadwozia. Samochód prezentuje się jeszcze bardziej muskularnie i efektownie, ale nadal ma w sobie ducha poprzedników. Duża w tym zasługa wysokiego i pionowo ściętego przodu, obłych i wyraźnie podkreślonych nadkoli z nowymi kanciastymi osłonami, a także wydatnego tylnego zderzaka.
Postawna prezencja auta idzie jednak w parze z nowoczesnością, której kierowcy w tych czasach oczekują – ciekawie stylizowane, podwójne przednie światła, z wydzielonymi reflektorami głównymi, a także połączone ze sobą tylne lampy sprawiają, że nowe Subaru wyróżnia się na drodze.
Zaglądając do wnętrza nie mamy wątpliwości, że siedzimy w Foresterze. Klasyczna dla marki, okrągła i świetnie leżąca w dłoniach kierownica, nadal czytelne analogowe wskaźniki (brawo, Subaru!) oraz wysokiej jakości materiały połączono, a jakże, z nowoczesnymi elementami. W Foresterze debiutuje niemal 12-calowy ekran dotykowy systemu multimedialnego, który ma nie tylko nawigację, ale też bezprzewodowe interfejsy łączności ze smartfonem – Apple CarPlay i Android Auto. Pewne jest, że kierowcy i pasażerom nie zabraknie energii elektrycznej, ponieważ w aucie pojawiła się teraz ładowarka bezprzewodowa, są tu także klasyczne porty USB typu A i C.
Przejdźmy na kanapę. Miejsca jest tutaj nawet nieco więcej niż w poprzedniku. Mierząc 182 cm wzrostu mam mnóstwo przestrzeni nad głową i na nogi. Nie brakuje także licznych schowków, podłokietnika z uchwytami na napoje, a jakby tego było mało, oparcie kanapy można regulować, aby np. wygodniej minęła drzemka w trakcie jazdy. Bagażnik? Tu również Forester pozostał bardzo praktyczny – 508 litrów pojemności (1731 l po złożeniu oparć), szeroki otwór załadunkowy, liczne haczyki i gniazdo ładowania, a także (to cecha, której na próżno szukać w większości aut) schowek pod podłogą idealny na roletę, jeżeli chcemy ją zdemontować.
Na koniec warto wspomnieć o nowości, a więc o funkcji bezdotykowego otwierania i zamykania elektrycznie sterowanej pokrywy bagażnika. Wystarczy mieć przy sobie kluczyk i wykonać ruch stopą pod zderzakiem – bagażnik sam otworzy się automatycznie, a następnie zamknie, jeżeli ponownie wykonamy ten ruch. Możecie działanie tego systemu zobaczyć w naszym teście wideo, załączonym wyżej w artykule. Nie zmienia to oczywiście faktu, że bagażnik nadal można otwierać i zamykać przyciskiem lub kluczykiem.
Za kierownicą – spokój i bezpieczeństwo
Analogicznie jak w Crosstreku, Subaru w modelu Forester zmodyfikowało fotele i sposób ich montowania tak, aby ograniczyć ruchy ciała i głowy podczas jazdy, co według badań ma wpływ na znaczne ograniczenie zmęczenia. Coś w tym jest, ponieważ po kilkuset kilometrach za sterami nowego modelu trzeba przyznać jasno – auto jest bardzo wygodne. Do tego dochodzi lepsze wyciszenie okolic nadkoli oraz nowa generacja systemu EyeSight, co także przyczynia się do większego spokoju i komfortu podczas jazdy.
Skupmy się chwilę na systemie EyeSight. Forester, poza dwoma kamerami generującymi obraz stereoskopowy (rozwiązanie dobrze znane fanom Subaru), otrzymał dodatkową kamerę szerokokątną. Ma ona na celu obserwację obiektów bliżej auta, więc skutecznie reaguje np. wtedy, gdy na drogę wybiegnie pieszy czy wyjedzie rowerzysta, dzięki temu auto automatycznie zahamuje awaryjnie, pomagając uniknąć kolizji lub minimalizując jej skutki. W aucie pojawiły się również radary średniego zasięgu, montowane w zderzakach, co pozwala na monitorowanie martwego pola z przodu i z tyłu, np. podczas wyjeżdżania z parkingu czy włączania się do ruchu.
Najważniejszymi nowościami wśród systemów zwiększających komfort i bezpieczeństwo są jednak Multi View Monitor – to układ kilku kamer wokół samochodu, z których widok wyświetla się na ekranie w aucie, pozwalając łatwiej parkować i manewrować w terenie – a także system awaryjnego zatrzymania pojazdu. Jeżeli auto wykryje nieaktywność kierowcy (gdy ten zaśnie lub zasłabnie), automatycznie rozpocznie hamowanie, zatrzyma się w bezpiecznym miejscu, wezwie pomoc oraz odrygluje drzwi i uruchomi światła awaryjne czy klakson. Tym samym zwróci uwagę innych użytkowników drogi.
Jazda – dopracowany do perfekcji
Subaru Forester najnowszej generacji wykorzystuje sprawdzony układ e-BOXER, na który składa się 2-litrowy, wolnossący silnik typu bokser oraz jednostka elektryczna (dodaje od siebie 16,7 KM i 66 Nm), tworząc tym samym zaawansowany system tzw. miękkiej hybrydy (MHEV). Jednak w Subaru to coś więcej niż typowe, znane na rynku systemy MHEV – Forester często wyłącza silnik spalinowy i utrzymuje prędkość napędzany tylko przez silnik elektryczny, np. podczas jazdy ze stałą prędkością czy manewrowania na parkingu, czego zdecydowana większość „miękkich hybryd” nie potrafi.
W samochodzie debiutuje także ulepszony system X-MODE z terenowymi trybami jazdy. Teraz działa on także podczas cofania, a więc jeżeli potrzebujemy wyjechać tyłem z trudnego terenu lub cofnąć ze wzniesienia – elektronika nam w tym pomaga, dając do dyspozycji kierowcy pełne możliwości terenowe auta i funkcję utrzymywania prędkości zjazdu.
Jak nowe Subaru Forester spisuje się podczas dynamicznej jazdy w zakrętach, w miejskim gąszczu, a także w trudnym terenie na Pustyni Siedleckiej? O tym dowiecie się już w kolejnych tekstach, a tym czasem zajrzyjmy jeszcze do cennika.
Podsumowanie
Subaru Forester szóstej generacji miało swoją polską premierę na początku listopada, a już z początkiem grudnia do salonów w Polsce trafią pierwsze egzemplarze dla klientów. Początkowo, model ten będzie dostępny jedynie w najbogatszej odmianie wyposażenia – First Edition. Bazuje ona na odmianie Platinum i jest dostępna tylko w pierwszych tygodniach sprzedaży. Samochód w tym wariancie kosztuje 205 000 zł brutto, ma pełne wyposażenie i dodatkowy komplet kół z oponami zimowymi.
Cennik nowego Subaru Forestera możecie pobrać tutaj (CENNIK)