Przejdź do treści

Subaru XV jest stylowe i miłe dla oka, ale uroda to niejedyna jego zaleta

Mikołaj Adamczuk
Dziennikarz motoryzacyjny

Subaru XV świetnie wygląda. Sprawdzi się pod twoją ulubioną kawiarnią. Ale jeśli zechcesz wcześniej nieco je ubłocić, będzie prezentować się jeszcze korzystniej. Zobacz, w czym Subaru XV góruje nad konkurencyjnymi crossoverami.


Wszyscy to robią, ty również. Dobrze wiesz, że trudno się powstrzymać. Gdy przejeżdżasz obok lśniących witryn w centrum miasta, zerkasz na nie, ale wcale nie po to, by zobaczyć w nich najnowsze modele butów, zegarków i torebek. Chodzi o obejrzenie odbicia własnego samochodu w szybach. Tak, zawsze wygląda dobrze.

Na zewnątrz ciągle jest ciepło, więc najlepsze miejsca w kawiarniach i restauracjach to te na zewnątrz. Można nie tylko cieszyć się słońcem i pyszną kawą na świeżym powietrzu, ale i oglądać świat. Najprzyjemniej robi się wtedy, gdy krajobraz obejmuje… własne auto, zaparkowane gdzieś nieopodal. Nie chodzi przecież o pilnowanie go przed złodziejami. Chodzi o karmienie własnej próżności, czyli o zerkanie na dobrze znane kształty z uśmiechem i utwierdzanie się w tym, że kupiło się odpowiedni samochód. Tak samo jest na parkingu. Stare powiedzenie mówi, że jeśli nie oglądasz się za własnym wozem po zaparkowaniu, to kupiłeś nieodpowiedni model.

Zobacz więcej: Lista dealerów Subaru w Polsce | Samochody Subaru dostępne od ręki

Jak wybrać ten właściwy?

Może by tak zwrócić uwagę na Subaru? Ten pomysł może brzmieć nieco kontrowersyjnie. Marka z Plejadami w logo nie kojarzy się przecież z pogonią za modnym designem. To, co nasuwa się na myśl jako pierwsze po usłyszeniu nazwy japońskiej firmy, to przede wszystkim skuteczny, stały napęd na cztery koła. Subaru są praktyczne i dzielnie radzą sobie w trudnych warunkach, ale modny wygląd zwykle schodził w ich przypadku na nieco dalszy plan.

Spójrz jednak na Subaru XV. Wygląda zgrabnie, prawda? Zwarte linie nadwozia tego crossovera cieszą oko. Jeśli zdecydujesz się na któryś z wyrazistych kolorów – a wybór w gamie jest duży, od niebieskiego przez czerwony aż po pomarańczowy – efekt będzie jeszcze lepszy. Choć w białym i czarnym Subaru XV też prezentuje się po prostu dobrze. Pasuje do świata ładnych kawiarni, estetycznych sklepów i weekendowych wypadów do designerskich hoteli.

Dobrze się z nim żyje

Apple CarPlay i Android Auto działające na dużym (8,5 cala) i estetycznym ekranie dotykowym w konsoli środkowej ułatwiają każdą podróż. Dzięki tym systemom dojedziesz tam, gdzie chcesz, korzystając z ulubionej nawigacji i posłuchasz piosenek, które budzą uśmiech na twojej twarzy (a może i prowokują Cię do śpiewania na całe gardło). Będą dobrze brzmieć, bo audio w Subaru XV naprawdę robi wrażenie.

O twój komfort zadbają kamery z przodu i z tyłu, które sprawią, że parkowanie nawet w ciasnym parkingu podziemnym albo na najmodniejszej ulicy handlowej nie będzie wyzwaniem. Z kolei podgrzewane siedzenia i ogrzewanie obszaru przedniej szyby pod wycieraczkami ułatwiają życie zimą. Dodajmy do tego technologię EyeSight, czyli pakiet systemów bezpieczeństwa, które czuwają nad Tobą i Twoimi pasażerami przez cały czas. Kamery i radary zachowują skupienie i monitorują sytuacje dookoła samochodu. W razie potrzeby, Subaru Cię ostrzeże albo zahamuje, by uniknąć zderzenia.

Dodajmy do tego praktyczność

Pojemny bagażnik i odpowiednia ilość miejsca z tyłu sprawiają, że Subaru XV doskonale nadaje się jako samochód na dalekie wyjazdy. Z całą rodziną albo tylko we dwoje, ale z rowerami na bagażniku i namiotem na dachu? Żaden problem. Doskonała widoczność ze środka, zapewniana m.in. przez cienkie słupki i duże szyby, poprawia komfort i bezpieczeństwo jazdy nawet gdy auto jest wypakowane po dach.

Subaru XV ma też drugą twarz

Pod względem urody, nowoczesnego wyposażenia, bezpieczeństwa i praktyczności, Subaru gra w tej samej lidze, co najmodniejsze crossovery na rynku. Jednak ma nad nimi wyraźną przewagę

Czasami zdarza się, że asfalt nagle się kończy i nawigacja poproszona o znalezienie skrótu, dzięki któremu nie spędzimy najbliższych dwóch godzin w korku na zamkniętym fragmencie autostrady, poprowadzi nas po wyjątkowo wyboistym odcinku. Bywa też tak, że w kurorcie narciarskim spadnie niespodziewanie dużo śniegu. Wiele modnych i efektownych crossoverów po prostu nie daje wtedy rady. Gdyby tylko potrafiły, rozłożyłyby… koła. Za ich kierownicą właściciel bywa bezradny i jest skazany na zawrócenie albo pozostanie w domu.

Subaru XV jest zupełnie inne

Pod estetyczną otoczką kryje się tu całkiem poważna mechanika. Wspominałem już o tym, że Subaru słynie ze skutecznego napędu na cztery koła. W odróżnieniu od konkurencyjnych aut, które zwykle są oferowani jedynie z napędem na przód, w Subaru XV nie zabrakło układu AWD, a dzięki współpracy z silnikiem e-Boxer napęd działa jeszcze lepiej. Motor benzynowy 2.0 o mocy 150 KM działa tu w parze z silnikiem elektrycznym rozwijającym 16,7 KM.

Efekt?. Po pierwsze, auto lepiej reaguje na gaz, bo „elektryk” wspomaga pracę jednostki spalinowej przy niskich obrotach. Po drugie, spada zużycie paliwa. Po trzecie, dzięki temu, że dodatkowe „zelektryfikowane” elementy są umieszczone nisko, prowadzenie jest takie, jak przystało na Subaru, czyli bezpośrednio, neutralne i pewne. No i najważniejsze – do kół tylnej osi stale trafia na co dzień ok. 40% siły napędowej. U konkurentów to zazwyczaj 1-2 proc… Napęd na cztery koła gwarantuje, że Subaru XV wyjedzie z niemal każdej drogowej i terenowej opresji. Warto dodać do tego wynoszący 22 centymetry prześwit, który przyda się nie tylko na krawężnikach.

Subaru XV to „poważny” samochód

Dopracowana mechanika i całkiem imponujące parametry terenowe oznaczają, że ten samochód ma dwie twarze. Poza ładnymi kształtami, estetycznymi felgami i kolorami, które zwracają na siebie uwagę, przekonuje zdolnościami w każdych warunkach. Pod stylowym ubraniem kryją się pokaźne „mięśnie”. Subaru XV jest jak sportowiec w świetnie skrojonym garniturze, który odnajdzie się w każdych warunkach. Właściwie to po co kupować crossovera z napędem na przód, skoro możesz mieć model z napędem na cztery koła? Podziękujesz sobie za to podczas wyjazdów na weekendy i wakacje. Nawet jeśli nigdy nie pojedziesz Subaru XV w teren, sama świadomość, że możesz to zrobić, już poprawi ci nastrój. A jeśli jednak pojedziesz… tak naprawdę wcale nie musisz myć auta przed wizytą w centrum handlowym czy w ulubionej knajpce. Lekko ubłocone będzie wyglądać jeszcze lepiej. Niech inni zazdroszczą!

Zobacz nowe modele: Subaru XV | Subaru Forester | Subaru Outback | Subaru Solterra