Przejdź do treści

Subaru Solterra garściami czerpie z zalet elektryfikacji – oto kluczowe cechy elektrycznego SUV-a

Maciej Lubczyński
Dziennikarz motoryzacyjny

Nowoczesna technologia i nowatorskie rozwiązania ułatwiają życie kierowcy. Napęd elektryczny również to robi, więc Subaru Solterra jest pełne zalet, które wykraczają daleko poza szeroko pojętą ekologię i ekonomię jazdy. Czym zaskakuje pierwszy elektryczny SUV Subaru?

Jeśli auta elektryczne kojarzą Wam się z udziwnioną stylistyką, bezkompromisową walką o jak najniższe zużycie energii, a przede wszystkim z nudą… to koniecznie przeczytajcie do końca. W tym artykule zaserwujemy Wam porcję faktów, które powinny wyjaśnić wspomniane negatywne skojarzenia. Za Solterrą stoi sporo zalet, więc takie Subaru w praktyce okazuje się nie tylko skutecznym elektrykiem, ale i po prostu – dobrym samochodem. Trudno nie ulec jednak wrażeniu, że oba te pojęcia są ze sobą bardzo silnie związane.

Jak zbudowane jest auto elektryczne? Subaru Solterra to dobry przykład

Najnowszy, elektryczny SUV Subaru nie szokuje wyglądem, choć prezentuje się bez wątpienia nowocześnie. Już na pierwszy rzut oka widać też, że dysponuje on dużym rozstawem osi, bo 2850 mm to znacznie więcej, niż w spalinowych autach podobnej klasy. Dość powiedzieć, że w długim, rodzinnym Outbacku wartość ta wynosi 2745 mm, a to o ponad 10 cm mniej. Długość Solterry to z kolei 4690 mm – takie wymiary wprost proporcjonalnie przekładają się na sporą ilość miejsca w środku.

Zobacz więcej: Lista dealerów Subaru w Polsce | Samochody Subaru dostępne od ręki

Nietypowa konstrukcja auta elektrycznego umożliwia wygospodarowanie ponadprzeciętnie dużej przestrzeni w kabinie. Choćby dlatego, że nie znajdziemy w niej podzespołów typowych dla aut z konwencjonalnym napędem. Skrzynia biegów? Układ wydechowy? Duży silnik spalinowy z osprzętem? Nieforemny zbiornik paliwa? Nic z tych rzeczy! Z natury niewielkie silniki elektryczne są umieszczone przy obu osiach, a pod podłogą znajdziemy równomiernie rozłożone płaskie baterie. Dzięki temu, że w aucie nie ma zabierających miejsce dużych podzespołów, projektanci wnętrza mieli znacznie szersze pole do popisu. Liczba schowków i sprytnych rozwiązań we wnętrzu z pewnością spodoba się rodzinom, a na tylnej kanapie wygodnie podróżować mogą nawet wysocy dorośli pasażerowie.

Brak wspomnianych wyżej podzespołów i setek ruchomych części, które występują w autach spalinowych oznacza także daleko idące uproszczenie konstrukcji samochodu. Elektryczne samochody są nowoczesne, ale nie skomplikowane. Nie ma w nich bardzo złożonych skrzyń biegów (jest tylko przekładnia o stałym przełożeniu), turbosprężarek, układu wtryskowego czy filtrów cząstek stałych – wszystko to składa się na jeszcze mniejszą awaryjność i prostsze, bardziej przystępne serwisowanie. Właściciele elektryków różnice odczuwają bardzo szybko.

Użytkowanie elektryka to czysta przyjemność

Zastosowany w Subaru napęd pozwala połączyć dwa światy, które do tej pory raczej do siebie nie pasowały. Pewne, angażujące prowadzenie i znakomite osiągi idą tutaj w parze z zerową emisją spalin podczas jazdy. Jak widać, ekologia nie wyklucza chłonięcia wrażeń z jazdy. Za nie w modelu Solterra odpowiadają precyzyjnie zestrojony układ jezdny, nisko położony środek ciężkości i oczywiście, typowy dla Subaru, stały napęd na wszystkie koła. Mógłbym jeszcze przez kilka akapitów opowiadać o zwinności i parametrach Solterry, ale znacznie lepiej zrobił to Wojtek Chuchała – kierowca rajdowy, który dokładnie sprawdził nowe Subaru na Torze Kielce. Żeby nie zdradzać zbyt wiele, wspomnę tylko o ogólnej konkluzji – elektryczna Solterra w pełni zasługuje, by nosić emblemat z Plejadami.

Ładowanie auta elektrycznego może być szybsze, niż myślisz

W przypadku Subaru, uzupełnianie energii w akumulatorach jest wygodne. Po pierwsze – Solterrę możemy ładować z domowego gniazdka lub z ładowarki ściennej (wallbox), montowanej we własnym lub wspólnym garażu. Taki sposób uzupełniania energii jest oczywiście najbardziej przystępny pod względem kosztów, ponieważ za „tankowanie” płacimy tyle, co za energię używaną w naszym domu/mieszkaniu. Jeżeli jednak czerpiemy ją z paneli fotowoltaicznych, autem elektrycznym możemy jeździć dosłownie za grosze.

Po drugie – w trasie możemy ładować auto dzięki tzw. szybkim ładowarkom, które dysponują prądem stałym. Wystarczy około 30 minut, by stan naładowania akumulatora osiągnął 80 procent (powyżej tej wartości moc ładowania jest automatycznie obniżana, aby zwiększyć żywotność baterii). Zakupiona na stacji kawa nie zdąży wystygnąć, a ty będziesz mógł śmiało ruszać w dalszą drogę. Ładowanie można również planować za pomocą aplikacji na smartfona (np. podłączyć wtyczkę, ale ustawić start ładowania dopiero w nocy), co przydaje się np. gdy korzystamy w domu z taryfy nocnej. Technologia nie tylko ułatwia życie, ale zwyczajnie się opłaca!

Solterra to dobry elektryk i dobre Subaru

Elektryfikacja jest dziś wiodącym rynkowym trendem i chociaż nadal budzi kontrowersje, to jednak nie trzeba się jej zbytnio obawiać. Nowa Solterra prowadzi się, jak na Subaru przystało, ale ma również masę innych zalet, które wynikają z zastosowanego typu napędu. To praktyczny SUV, który jest szybki, przestronny, doskonale wyposażony, a do tego może pochwalić się sporą mocą ładowania i zasięgiem, który w mieście wystarczy na ponad tydzień jazdy bez ładowania. Dobre auta elektryczne potrafią dać mnóstwo frajdy podczas jazdy – niezależnie od tego, czy zajmujemy miejsce za kierownicą, czy w podróży cieszymy się ciszą na tylnej kanapie.

Zobacz nowe modele: Subaru XV | Subaru Forester | Subaru Outback | Subaru Solterra