Przejdź do treści

Subaru Solterra – geneza powstania elektrycznego SUV-a

Szczepan Mroczek
Dziennikarz motoryzacyjny

Cytując klasyka: „Kto nie idzie do przodu, ten się cofa”. Słowa te pasują dziś do sytuacji w świecie samochodów, który przechodzi wielką rewolucję. Czy w czasach aut elektrycznych nadal można budować modele z charakterem? Odpowiedzią na pytanie jest Subaru Solterra.

Od tego trendu nie ma już ucieczki – samochody elektryczne w kolejnych latach staną się główną technologią w motoryzacji i najpewniej pozostaną niezastąpione przez następne kilka dekad. Producenci samochodów nie mają innego wyboru. Wpływają na to nie tylko coraz bardziej rygorystyczne normy emisji spalin i ogromny rozwój technologii elektrycznej w ostatniej dekadzie, ale również legislacja – przypomnijmy, że z dużym prawdopodobieństwem od 2035 roku nie będzie można już rejestrować samochodów spalinowych w Europie. Czy za 12 lat czeka nas koniec motoryzacji? Nic z tego, potwierdzeniem niech będzie Solterra – pierwszy elektryczny model marki, który zachęca do jazdy i ma w sobie cechy zgodne z jej DNA.

Nikt nie stawia już pytania, czy Subaru powinno mieć w ofercie samochód elektryczny. Dziś pytanie brzmi „jaki sprawić, aby ten samochód elektryczny był wyjątkowy?”. W zasadzie każdy producent oferuje dziś podobne rozwiązania techniczne, akumulatory w tej samej technologii i porównywalnej pojemności, a także niemal identyczne zasięgi, a to sprawia, że poszczególne auta mogą wyróżnić się z tłumu przede wszystkim wyjątkowym charakterem.

Zobacz więcej: Lista dealerów Subaru w Polsce | Samochody Subaru dostępne od ręki

Jak jest w przypadku Solterry? Połączenie słów „Sol” i „Terra” to w tłumaczeniu „ Słońce” i Ziemia”, co odzwierciedla charakter pierwszego elektrycznego modelu Subaru. Akumulatory Solterry można ładować np. czystą energią ze słońca, co jeszcze bardziej zbliża samochód do natury. Subaru od lat stawiało na auta, które, dzięki oryginalnej konstrukcji, umożliwiają poznawanie ciekawych miejsc na ziemi, eksplorowanie przyrody i dopingują do aktywnego stylu życia. Solterra to nowy sposób na kontynuację tej tradycji, ale także samochód, który dostarcza kierowcy sporo frajdy z jazdy.

Partnerska technologia, DNA Subaru

Choć nie jest to oczywiste, elektryczny napęd pomaga spełnić oczekiwania, jakie stawiają przed samochodem kierowcy aut tej japońskiej marki. Duży prześwit, w połączeniu z nisko położonym środkiem ciężkości i skutecznym napędem na cztery koła, od lat pozwalają Subaru w unikalny sposób łączyć emocjonujące i bezpieczne prowadzenie na asfalcie ze zdolnościami do jazdy w terenie. Założenia konstrukcyjne Solterry celnie wpisują się w charakter marki, a Subaru świetnie wykorzystało możliwości, jakie daje napęd elektryczny, aby osiągnąć charakter zgodny z własnym DNA.

W celu obniżenia kosztów i szybszego opracowania niezbędnej technologii, pierwszy elektryczny samochód Subaru zbudowało przy współpracy z Toyotą. Akumulatory Solterry umieszczone są nisko, w podłodze, a do napędu wykorzystywane są dwa silniki elektryczne, jeden z przodu, drugi z tyłu (inaczej niż w Toyocie, gdzie standardem jest napęd na jedną oś). Co jest rzadkością w samochodach elektrycznych (i odróżnia Solterrę od Toyoty), obydwa silniki pracują bez przerwy, zapewniając stały napęd na cztery koła – i mają taką samą moc, po 109 KM. Cytując innego klasyka – „Subaru to Subaru”.

Dzięki takiemu rozwiązaniu i niezależnemu sterowaniu silnikami, można niezwykle skutecznie wykorzystać potencjał napędu AWD, zwiększając precyzję jazdy na asfalcie oraz sprawność w terenie. Możliwy jest dowolny rozdział momentu obrotowego pomiędzy osiami, bo ten zależy od oprogramowania modułu sterującego. Jeśli dodamy do tego dostępny na wyciągnięcie ręki moment obrotowy oraz zaawansowany system kontroli przyczepności, okazuje się, że elektryczna Solterra potrafi wykorzystać napęd na cztery koła nawet skuteczniej niż modele spalinowe.

Do zarządzania momentem obrotowym Solterry, Subaru zaangażowało system X-Mode z kilkoma trybami pracy, umożliwiając jazdę w śniegu lub błocie. Nowa funkcja Grip Control utrzymuje stałą prędkość pod górę i na nierównym terenie, dzięki czemu kierowca może skoncentrować się wyłącznie na pilnowaniu toru jazdy. Nie brakuje też trybów wspomagania ruszania ze wzniesienia oraz kontroli zjazdu z 5-stopniową regulacją prędkości (od 2 do 10 km/h). Również na asfalcie, dzięki trzem trybom jazdy (Eco, Normal, Power) możemy dostosować charakterystykę samochodu do gustu i tempa jazdy. Za pomocą łopatek łatwo zmieniać siłę rekuperacji, czyli odzyskiwania energii, a dzięki funkcji S-Pedal można używać pedału gazu również do zwalniania – wystarczy odpuścić „gaz”, a samochód zacznie zwalniać, za sprawą funkcji hamowania silnikami.

Akumulator magazynujący do 71,4 kWh pozwala, po pełnym naładowaniu, przejechać około 460 km (wg oficjalnych pomiarów WLTP). Jego ładowanie może odbywać się przy użyciu prądu zmiennego AC (np. z domowej ładowarki) lub stałego DC. W drugim przypadku Sotlerra przyjmuje prąd o mocy do 150 kW, a to wystarczy, by w niespełna pół godziny uzupełnić poziom energii od 5 % do 80%.

Dziś Solterra będzie znakomitą propozycją na drugi samochód w rodzinie, chociaż podczas głównie miejskiego wykorzystania sprawdzi się też w roli jedynego auta w gospodarstwie domowym. Według statystyk, kierowcy w Europie pokonują średnio 30-40 kilometrów każdego dnia, a więc zasięg Solterry (około 460 km wg pomiaru WLTP i potwierdzane w załączonym teście wideo około 350 km, bez zwracania uwagi na ekojazdę) wystarczy statystycznemu kierowcy na cały tydzień jazdy bez konieczności ładowania.

Konstrukcja w stylu „deskorolki” z płaskimi akumulatorami umieszczonymi pomiędzy osiami, pozwoliła zwiększyć rozstaw osi do 285 cm (to aż o 18 cm więcej niż w modelach Outback i Forester!). Wydłużenie rozstawu osi i jednoczesne skrócenie przedniego i tylnego zwisu, pomogły nie tylko poprawić kąty natarcia (przedni wynosi 17,7 stopnia, a tylny 25,4 stopnia), co przekłada się oczywiście na zdolności terenowe, ale przede wszystkim wypłynęły na przestronność wnętrza. Brak tunelu środkowego z tyłu zwiększa komfort jazdy na obszernych siedzeniach, szczególnie jeśli tylną kanapę zajmują 3 osoby.

Drugi najbardziej dynamiczny model Subaru

Solterra jest zaskakująco szybkim SUV-em. Auto przyspiesza do setki w 6,9 sekundy, a maksymalnie może rozpędzić się do 160 km/h, co jest wartością typową dla aut elektrycznych. Oczywiście, właściciel elektrycznego modelu Subaru będzie musiał się pogodzić z brakiem charakterystycznego brzmienia silnika typu bokser. Pamiętajmy jednak, że w ostatnich latach, przez liczne wymogi, silniki spalinowe systematycznie są „ugrzeczniane”; wprowadzane są coraz cichsze, oszczędniejsze i bardziej ekologiczne zelektryfikowane układy napędowe, a więc bulgot znany z WRX STI jest już historią. W tej sytuacji elektryczny napęd okazuje się świetnym wyborem – zapewnia niespotykaną ciszę podczas jazdy, a dzięki niemu Solterra jest drugim, po sportowym Subaru BRZ, najbardziej dynamicznym modelem w ofercie Subaru. Warto sprawdzić ten model na własnej skórze.

Zobacz nowe modele: Subaru XV | Subaru Forester | Subaru Outback | Subaru Solterra